No... to miło...
*chce zabić nową*
um... hej *chichocze zalotnie*

Jesteś śliczna *stwierdza cały zadowolony*
Co u ciebie? *udaje wychowanego*

Dobrze, jak myślę *śliczny uśmiech*
No, i ładnie? ładnie *look na Petee* i nie bij mnie kobieto!
*podwija rękawy*
Tylko żartowałem *ucieka*
Męski przykład *prychnął*

Usiadziesz?
*prowadzi ją do własnego tronu, obejmując ramieniem*

*wyrywa się z chęcią mordu*
*pościł ją i też zaczął łypać na nową*
*wziął oboje za kołnierze i usadził sobie na kolanach z głupim uśmeichem*
*usiadła* jesteś uroczy, ale ... *look an Cirę* czy to nie twoja dziewczyna?

Nie, nie skąd
*machnął ręką*
Jesteś śliczna
*cielęcy zachwyt w oczach*
Ona jest stalową dziewicą i chce ślubu *dodał cichaczem*

No wiesz, slubu chce każda dziewczyna, no ale nie od razu *machnęła ręką* ślub to nie aż tak ważna sprawa
Obrażasz piękne wartości!
oj, trudno *look na Cirę* te wartości już przeszły do legend
Są jeszcze ci co ich przestrzegają *łypie na Triia'e*
*prycha*

Zgadzam się!
*pokiwał energicznie głową*
Idealna!
*z radości aż ją pocałował*

*zadowolona*
*wychyla się zza tronu kminiąc czy Pette nie ma w pobliżu*
*puka Neriss'a po ramieniu*
*look w tył i przestrach* A! *spokój* a... tu jesteś *sztuczna radość*

*Dalej tuli do siebie swoją nową zdobycz*
Tato, mama jest fajna *wyszczerz*

*Lira puka w ramię Petee* to mój facet
*odwraca się* coś powidziała?!
Mój facet to jest! *zua*
Braci ratuj! *wyciąga ręce od Darnell'a*
*boi się tych kobiet*

A nie możecie się nim podzielić?
*pyta, uśmiechając się do swojej jutrzenki. Zerka kątem oka na Cirę*

*pocałowała kamishiego w usta namiętnie*
*mord w oczach*
*trzyma i cnotkę i geja ^^*
już się raz podzieliły... a najgorsze jest to że masz prawdopodobnie więcej braci niż tylko jego *wskazuje w prawo*
O co cho? *pyta nie w temacie*

Kogo mam jeszce?
*pyta, obejmując swoją życiową miłość...przynajmniej na najbliższy tydzień*

Pevnie wyjdzie w praniu *odezwała się cicho Ivi*
*look na Neriss'a*
*look na Neriss'a*
*ucieka*

Ivi?
*looka na nią*
Kto ty?

Córka Norii *patrz: twoja siostra*

Nooooooo?
*kmini*
Coś więcej?

Jestem boginią flory i twoją siostrą *powiedziała speszona*
My ciebie dziecko nie winimy *uśmiech do Ivi*
*łapie za spodnie Nerissa* My tu o niego! *look na neriss'a*
Synku, zabierz mamę i ciocię... *błaga*

Poczekaj kochanie
*poiwedizla, podnosząc się. Podszedł do ojca i szybko go wyciągnął z tłumu walczących koiet*
Ty daj im się pobić i znajdź sobie inną. Gdzie dwóch się bije tam trzeci kożysta
*szepnął, a potem podszedł do mamy i cioci*
Która mnie nakarmi? Głodny jestem!
*mina zagubionego dziecka*

Moje kochanie *głaszcze po główce synka*
Oj *rozczulenie*
ja chcę!!!! *wyrywa się*
Ja ci przyniosę coś!! *wyrywa się zrozpaczony*
*chichocze*

*Posłal buziaka swojej nowej miłości i siedzi sobie w centrum zainteresowania i patrzy co tam robi tatuś*

*kitra się po kątach*
Synku *głaszcze dalej po główce*
Przejaw PPMM *wywróciła oczy*

PPMM?
*patrzy na tą złośliwą*
Czyli?

Publiczny Przejaw Miłości matczynej *wytłumaczyła jak do głupka*
*look na Triia'ę z takim zonkiem*
*urażona*
*śmiech*

Moja ukochana
*powiedział śpiewnym głosem. Ciekawe kto przybiegnie ^^*
Mamusia mnie kocha a ja kocham ją
*lizus*

*ryczy i chce do kamishiego*
*ucieka od Erc'a i biegnie do ukochanego xDDD*
*uśmiecha się uroczo*

*odgania ręką dwóch natarczywców i patrzy wymownie na jutrzenkę*

*wywróciła oczy i z pięknym uśmeichem delikatnie zaczłęa sunąc w stronę kamishiego*

*rozpływa się, zerkając na dwie marudy i ojca*

*przejechała dłonią po ramieniu kamishiego*
*look na niedoszłego męża* Neriss, do mnie!
*idzie posłusznie*
*tula go*
*też go tula*
*zonk*

Jak słodko
*zachwyt. Tula do siebie swą nową miłość*

*słodki uśmiech*
*tula obie kobiety*
No, to teraz mamy powód do świętowania? *sptał*

Tak! Zróbmy imprezę!
*radość*

Imprezę? *spytała niepewnie*
Będzie zabawa, i tańce i śpiewy i żarcie za darmo i wino i kac rano *zaczął wymieniać z uśmiechem na twarzy*
*prychnęła* impreza... phi!
*look na Cirę* no wiesz, ja tam się nie dziwię że z takim podejściem jesteś panną
*chęć mordu gdy patrzy na nową*