- ::Ostatnia wojna:: http://www.lastxxxwar.pun.pl/index.php - Antygieh http://www.lastxxxwar.pun.pl/viewforum.php?id=15 - Targ http://www.lastxxxwar.pun.pl/viewtopic.php?id=36 |
Kamishi - 2008-05-04 15:39:21 |
Wielki targ znajdujący się w centrum miasta. |
Neriss - 2008-05-10 19:04:02 |
W tłumie przechadzali się syrena i uśpiony, a wraz z nimi mały ilinoja kroczący dumnie między nimi. |
Ariadne - 2008-05-10 19:06:46 |
-Powinnam kupić jakieś medykamenty - przygryzła wargi - I zapas jedzenia. |
Vallewida - 2008-05-10 19:08:20 |
- Um... też tak sądzę - powiedział po chwili. na głowie miał kaptur, a płaszcz nów był zapięty. nienawidził, gdy inni gapią się na niego, a zwłaszcza na jego bliznę. |
Neriss - 2008-05-10 19:08:49 |
jakieś młode dziewki sprzedające kwiaty patrząc na Vallewidę znów zaczęły chichotać tak jak uprzednio tamte w karczmie. |
Ariadne - 2008-05-10 19:10:16 |
- Przyciągasz takie jak one - mruknęła patzrąc na dziewczyny - Biedactwo - Ona nie ubrała się płaszcz, było jej ciepło. |
Neriss - 2008-05-10 19:13:02 |
Ariadne zwracała na siebie uwagę większości męskiej części tłumu. |
Vallewida - 2008-05-10 19:13:32 |
Skinął głową powoli. Rozejrzał się. |
Ariadne - 2008-05-10 19:13:54 |
-Ale my mamy pecha! - prychnęła, nie zwracając uwagi na mężczyzn - Musimy jakiś znaleść! |
Vallewida - 2008-05-10 19:17:12 |
- Ale... czego dokładnie szukamy? - ponowił pytanie. |
Ariadne - 2008-05-10 19:19:00 |
-Stoiska z medykamentami - powiedziała miło- Tamte dziewczyny aż tak cięrozproszyły? - zażartowała. |
Vallewida - 2008-05-10 19:20:48 |
- raczej co rozproszyło ciebie. Pytałem o to czego szukamy w sensie ziół, maści czy mikstur - powiedział i spojrzał na nią obrażonym wzrokiem. |
Ariadne - 2008-05-10 19:23:41 |
- Bandarze, jakieś miksturki regenerujące, zioła lecznicze - powiedziała miło. |
Neriss - 2008-05-10 19:25:03 |
vallewida |
Vallewida - 2008-05-10 19:25:17 |
- A może być tam? - wskazał na stragan. |
Ariadne - 2008-05-10 19:27:20 |
-Idealny - uśmiechnęła się, podbiegajac do straganu - Dzień dobry! |
Vallewida - 2008-05-10 19:28:18 |
Poszedł za nią przywołując Erto do nogi. |
Neriss - 2008-05-10 19:29:14 |
Erto podbiegł do niego i odbił się od ziemi, wskoczył mu na plecy, a z pleców na ramię. |
Ariadne - 2008-05-10 19:30:26 |
-Poproszę....bandarze, mikstury regenerujące i dobre lecznicze ziola - obkręciła kosmyk włosów wokół palca. |
Neriss - 2008-05-10 19:34:44 |
Mężczyzna zaczął się uwijać wokół straganu i w końcu podał jej bandaże i kilka butelek z różnobarwnym płynem, a także woreczek z żółtym proszkiem. |
Ariadne - 2008-05-10 19:38:53 |
-Idealnie - klasnęła w dłonie - Ile sobie pan za to życzy? |
Neriss - 2008-05-10 19:40:37 |
- Dla tak piękniej kobiety to będzie... cztery sztuki srebra - powiedział po chwili namysłu obliczając jak wiele straci na takim układzie. |
Ariadne - 2008-05-10 19:44:56 |
-To cudownie - powiedziała, wyciągając należne pieniądze - Proszę. |
Neriss - 2008-05-10 19:45:56 |
Mężczyzna odebrał sztuki srebra i zniknął za ladą. |
Vallewida - 2008-05-10 19:46:13 |
- miałem dziwne wrażenie, że on mnie bierze za dziewczynę - poskarżył się. |
Ariadne - 2008-05-10 19:47:46 |
-Nie przejmuj się kochany, to przez ten kaptur - powiedziała słodziutko, jak do własnego dziecka - Co teraz? |
Vallewida - 2008-05-10 19:51:04 |
- Nie mam pojęcia - powiedział i westchnął - Mówiłaś, że możemy tu zostać... czego więc szukamy? jakiejś gospody? |
Ariadne - 2008-05-10 19:53:58 |
-Dobrze - powiedziała radośnie - Znajdziemy gospodę i wynajmniemy dwa pokoje. Zostaniemy tu trochę dni., |
Vallewida - 2008-05-10 19:57:41 |
- I mam być w tym pokoju sam, tak? - spytał patrząc na nią jakby żartowała w mało śmieszny sposób. |
Ariadne - 2008-05-10 19:59:59 |
-Chcesz spać ze mną?! - zdziwiła się - W większości pokoi są pojedyńcze łóżka... |
Vallewida - 2008-05-10 20:01:07 |
- Mi starczy dywanik, albo koc, albo płaszcz mój... bylem nie musiał być w pokoju sam. |
Neriss - 2008-05-10 20:01:20 |
Vallewida |
Vallewida - 2008-05-10 20:02:08 |
- No, mam Erto, ale ... - spojrzał na nią głaszcząc stworka. |
Ariadne - 2008-05-10 20:02:59 |
- Ojej - wzruszyła się, a potem go przytuliła - Znajdziemy taki pokój z dwoma łóżkami - obiecała mu - kochany ty mój - pogłaskała go po głowie jak dzieciątko. |
Neriss - 2008-05-10 20:06:16 |
Ariadne |
Ariadne - 2008-05-10 20:08:07 |
-Co za beszczelny cham - fuknęła cicho, ale postanowiła nie reagować. Spojrzała na towarzysza - Idziemy stąd - poprosiła. |
Vallewida - 2008-05-10 20:09:22 |
Przytaknął energicznie głową i wziął stworka na ręce. |
Neriss - 2008-05-10 20:09:57 |
Po chwili dostrzegli gospodę i poszli w jej kierunku. |
Neriss - 2008-06-01 17:46:53 |
Vallewida i Ariadne szli wzdłuż straganów z kosztownościami, materiałami i rożnymi cudami jakich świat nie widział. Erto szedł przy chłopaku bacznie obserwując świat jaki go otaczał. W tej części targu było chyba najbardziej kolorowo i wesoło. |
Ariadne - 2008-06-01 17:53:44 |
Podbiegała od jednego straganu do drugiego, szukając wymarzonej sukienki. Aktualnie była zajęta podziwianiem pewnego naszyjniku, który strasznie jej się podobał, ale nie wiedziała czy go kupiś czy też nie? |
Neriss - 2008-06-01 18:09:00 |
Ariadne |
Ariadne - 2008-06-01 18:16:16 |
-Sama nie wiem - był piękny, to fakt, ale do czego będzie nosić taki naszyjnik? Paradowanie z nim po traktach jest głupie i nierozsądne, a przenież nie bywa nigdzie indziej... |
Vallewida - 2008-06-01 18:20:15 |
Podszedł do stoiska przy którym stała Ari. Spojrzał na naszyjnik, a potem na dziewczynę - Chcesz go kupić? - spytał. |
Ariadne - 2008-06-01 18:23:33 |
-Sama nie wiem - powiedziała - Z jednej strony jest piękny, ale z drugiej po co mi on? |
Neriss - 2008-06-01 18:26:03 |
- Kobiecie biżuteria nie dla przydatku, a dla przyjemności - powiedziała staruszka z uśmiechem. |
Ariadne - 2008-06-01 18:29:38 |
-Ale jak nie będę jej nosić? - spytała - Nie....u mnie się będzie marnowac - powiedziała smutno. |
Neriss - 2008-06-01 18:34:31 |
Ariadne |
Vallewida - 2008-06-01 18:35:19 |
Chłopak spojrzą na Ariadne jakby chciał dowiedzieć się o czym myśli. |
Ariadne - 2008-06-01 18:39:47 |
Przygryzła wargi, powstrzymując wybuch śmiechu! |
Vallewida - 2008-06-01 18:41:56 |
Chłopak spojrzał na nią szeroko otwartymi oczami - Co za zmiana zdania - uśmiechnął się. |
Neriss - 2008-06-01 18:42:36 |
Kobieta uśmiechnęła się - cztery srebrniki - powiedziała. |
Ariadne - 2008-06-01 18:47:50 |
-Hm, wspomnienia - powiedziała tajemniczo, płacąc kobiecie - Może kiedyś mi się jednak przyda- zachichotała jak te panienki w karczmie. Co się z nią dzieje do cholery?! |
Vallewida - 2008-06-01 18:51:50 |
- To chyba muszą być dobre wspomnienia, co nie? - spojrzał na nią - Założysz go teraz? - spytał wskazując na naszyjnik. |
Ariadne - 2008-06-01 18:53:28 |
-Nie, jescze ktoś mi go ukradnie - powiedziała, chowając go - Założę, gdy będzie okazja - obkręciła się dookoła, dalej chichocząc - Bardzo dobre wspomnienie... |
Vallewida - 2008-06-01 18:59:47 |
- Rozumiem - uśmiechnął się patrzą cna nią - I chyba nawet wiem co to za okazja może być - zagwizdał i powoli zaczął oddalać sie od stoiska. |
Ariadne - 2008-06-01 19:02:48 |
-Jaka? - spytała patrząc na niego uważnie, ale nie przestawała chichotać. |
Vallewida - 2008-06-01 19:05:58 |
Spojrzał na nią i powiedział przeciągając słowa - Na spotkanie z pewnym blondynem - uśmiechnął się i pogłaskał Erto. |
Ariadne - 2008-06-01 19:15:16 |
-Na spotkanie może nie - powiedziała - Ale na "pożądny bal" który mi obiecał napewno - dodała, znowu wybuchając śmiechem |
Vallewida - 2008-06-01 19:28:56 |
- Obiecał ci? - spojrzał na nią pytając podchwytliwie - No to ja sie nie dziwię, że się w nim zakochałaś. |
Ariadne - 2008-06-01 19:51:22 |
-Zakochana? Myślisz? - spytała, przystając w pół kroku - Ja nie mogę! |
Vallewida - 2008-06-01 19:55:45 |
-Dlaczego? Każdy ma prawo się zakochać - wzruszył ramionami. |
Ariadne - 2008-06-01 20:05:49 |
-Nie można zakochiwać się w klientach - powiedziała smutno - Poza tym...on wolałby każdego niż dziwkę. |
Vallewida - 2008-06-01 20:07:00 |
- Masz pewność? - spytał jak małe dziecko, które za wszelką cenę chce przekonać kogoś o swojej racji - Nie masz. A może jednak? Poza tym, mówiłaś, że skończyłaś z tym |
Ariadne - 2008-06-01 20:14:17 |
-Skończylam. Ale wiesz, fakt pozostaje faktem- powiedziała - A on już zawsze będzie mnie miał za dziwkę. |
Vallewida - 2008-06-02 14:02:11 |
- Wiesz... tam w tamtej karczmie nie wydawało mi się, że traktował cię jak ladacznicę - powiedział - Raczej, jak kogoś kogo lubi - dodał. |
Ariadne - 2008-06-14 17:30:04 |
-Bo mnie lubi - stwierdziła fakt - Nie raz to mówił. |
Vallewida - 2008-06-14 17:33:16 |
- no to nie wiem w czym problem, o - powiedział śmiesznie kiwając głową jak małe dziecko. |
Ariadne - 2008-06-14 17:35:02 |
-Bo między lubieniem a lubieniem jest różnica - powiedziała, wybuchając śmiechem - Nie każdy ma takie szczęście jak ty! |
Vallewida - 2008-06-14 17:48:13 |
- Nie możesz tak łatwo stwierdzić tego, że na ten przykład ty takiego szczęścia nie masz. nie możesz wiedzieć na pewno - powiedział. |
Ariadne - 2008-06-14 17:49:10 |
-Mały mądrala się znalazł - powiedziała słodko - Ty lepiej się zajmij swoim życiem uczuciowym - dodała, próbując sobie przypomnieć jakieś mile momenty z Ilinorem. |
Vallewida - 2008-06-14 17:51:15 |
- Mały? Wypraszam sobie - zaśmiał się i spojrzał przed siebie z jakąś taką powagą - Jednak, fakt faktem nikt nie wie co go w życiu czeka. |
Neriss - 2008-06-14 17:52:15 |
Ariadne zaczęły zaczepiać przekupki oferując jej rożne tkaniny, suknie, ozdoby i kwiaty. |
Ariadne - 2008-06-14 17:56:55 |
Jest kobietą, więc z zainteresowaniem zaczęła przyglądać się temu, co oferują, jednocześnie sobie wspominając Ilinora. |
Neriss - 2008-06-14 18:00:05 |
Kobiety przykładały do jej policzków kwiaty, we włosy wpinały rożne świecidełka. Pokazywały korale i piękne wisiorki. Zdawać by się mogło, że wszystkie przekupki zaczęły ją oblegać. Jednak Vallewida mógł zauważyć, że atakowano tak każdą przechodzącą dziewczynę. |
Ariadne - 2008-06-14 18:04:07 |
Westchnęła cicho i zaczęła się wywijać z potrzasku. Ich nachalność ją denerwowała.... |
Vallewida - 2008-06-14 18:05:18 |
Vallewida był trochę zdezorientowany i próbował wydostać towarzyszkę z ''łap tych kobiet''. |
Neriss - 2008-06-14 18:07:03 |
Vallewidzie się to udało, jednak.... plusk! Jakiś dzieciak biegnący z wiadrem wody dla czystej zabawy wylał całą jego zawartość na dziewczynę i chłopaka. Ariadna poczuła jak coś sie dzieje. miała kilka sekund, może minutę do straty nóg. |
Ariadne - 2008-06-14 18:13:04 |
-O cholera- krzyknęła wściekla - Musimy znaleść jakieś ukryte schronienie na kilka godzin, szybko! - powiedziała przerażona do Vallevwdy, szukając jakiegoś aułku, gdzie można się schować. |
Vallewida - 2008-06-14 18:15:47 |
- Um - skinął głową i widząc że coś jest nie tak, że coraz mniej pewnie dziewczyna stoi na nogach rozejrzał się wokoło w poszukiwaniu schronienia. Wziął dziewczynę tak by mogła się na nim wesprzeć jednocześnie spychając ilinoje z ramienia. |
Neriss - 2008-06-14 18:16:04 |
Ich wzrok padł nagle na ślepą uliczkę tuż za rogiem. |
Vallewida - 2008-06-14 18:20:50 |
- Chodź - ponaglał ją kierując się w stronę zaułku. |
Neriss - 2008-06-14 18:21:34 |
Ariadne |
Ariadne - 2008-06-14 18:23:36 |
-Cholera - przeklnęła znowu. Paradować w ogonie, tak, jakie to kuszące..... |
Neriss - 2008-06-14 18:26:28 |
Ariadne |
Vallewida - 2008-06-14 18:26:52 |
Złapał dziewczynę pewniej i wziął ją na ręce. |
Ariadne - 2008-06-14 18:29:04 |
-Głupio mi - powiedziała, wyczekując uliczki. Dobrze, że nogi miała nawet schowane pod płaszczem i nie było widać tej przemiany... |
Vallewida - 2008-06-14 18:31:41 |
- Nie musi - powiedział Vallewida niosąc ją w stronę uliczki. |
Neriss - 2008-06-14 18:32:08 |
W końcu oboje zniknęli w jej cieniu |
Neriss - 2008-07-09 16:28:28 |
Wybiegli z uliczki na prawie pusty targ. |
Vallewida - 2008-07-09 16:35:31 |
Biegł przez rynek trzymając dziewczynę za rękę. Miał gdzieś czy obija się o innych czy też nie. Musieli dotrzeć do karczmy, albo przynajmniej zgubić wampiry. |
Ariadne - 2008-07-09 16:36:41 |
-No to ladnie - powiedziała, biegnąc za Vallewidą. Czego te cholerne wampiry od nich chcą - Myślisz, że przypadkowo postanowiły zrobić z nas obiad? |
Vallewida - 2008-07-09 16:39:21 |
- Kto wie? - spojrzał na nią i obejrzałs ię do tyłu jakby chciał ocenić odległośc między nimi, a tamtymi. Między zwierzyną, a drapieżnikiem. Przecież mógł je posiekać na miejscu! Ale... ci wsyzscy ludzie wokół... |
Neriss - 2008-07-09 16:42:13 |
Pięcioro wampirów szło powoli miedzy ludźmi pojawiając się co chwila w innym miejscu. Byli jak cienie, które przemykają między ludźmi. |
Ariadne - 2008-07-09 16:44:08 |
-Cholera! - krzyknęła, jakby wiedząc co planuje Valli - Czy oni musza tu tak stać?! |
Vallewida - 2008-07-09 16:46:37 |
- Lepiej uciekajmy - zauważył stwirdzając, że lalkarz, wampiry i mag to za wiele jak dla zwykłych mieszczuchów. Poza tym, lalkarstwo to raczej nie profesja umiłowana w miastach światła. |
Ariadne - 2008-07-09 16:54:08 |
-Dobrze - kiwnęła głową i przyśpieszyła. |
Vallewida - 2008-07-09 16:56:56 |
- Niech Balzett weźmie w opiekę nasze szczęście - uśmiechnął się z sarkazmem. Co jak co, ale to trzeba mieć szczęscie by wampir obrał sobie ciebie na główne danie. |
Neriss - 2008-07-09 16:57:50 |
Wampiry zbliżały się niemal bezszelestnie zasłaniając się ludźmi jakby bały się potencjalnego ataku. |
Ariadne - 2008-07-09 17:02:48 |
-Nie jestem smaczna - mruknęła obrażona, biegnąc nadal. Zmęczyła się już trochę. |
Neriss - 2008-07-09 17:04:52 |
Nagle dotarli do drzwi karczmy. |
Vallewida - 2008-07-09 17:05:08 |
Vallewida naparł na nie cała siła i otworzył. |
Neriss - 2008-07-09 17:05:31 |
Wpadli do środka |