O wygranej zadecyduje ostatnia walka.
Po której stronie staniesz?
bóg życia
- Ale i tak chyba nie było aż tak źle - powiedział i spojrzał na wodospad - A może jeszcze raz wypróbujesz... swoje... zdolności - powiedział dzieląc słowa. Chciał ja podpuścić by raz jeszcze spróbowała z magią.
Offline
' O Nie, nie nie nie '
zasmiała sie
' juz nie dam sie namowic'
Offline
bóg życia
- proszę... - zrobił wielkie, słodkie oczy, którym trudno się oprzeć.
Erith poczuła dziwną chęć spełnienia tej prośby. Ale co jeśli znów coś skopie?
Offline
' Nie, nie to nie możliwe '
POpatrzyla na niego
' No nie patrz na mnie no'
zamiała sie i usmiechneła sie
Offline
bóg życia
Im dłużej patrzył na nią tym wzrokiem zbitego pieska tym bardziej chciała spełnić jego prośbę.
No, w sumie co złego może się stać? Są tu sami, najwyżej trafi rykoszetem xD
Offline
' No dobra'
zrezygnowałą
' co bys chciał ? zebym hmm zrobila ? xd'
Offline
bóg życia
Rozejrzał się dookoła z miną zatwardziałego myśliciela.
Postukał się w nos jakby to pomagało mu sie skupić.
- Możesz zmienić to ...- wskazał na wielki kamień niedaleko nich - ...w coś innego?
Offline
Offline
bóg życia
- A w co potrafisz to zmienić? - spytał - ja sie nie znam na magii - powiedział i uśmiechnął się ni to wrednie ni to miło.
Offline
" Chyb a potrafiłabym to zamienic w mały bukiecik kwiatów."
stwierdziła po krótkim na mysle
Offline